No to poszaleliśmy :)
Sprawdzamy głębokość śniegu :)Uśmiech proszę ...
Heja i choinka nasza !!
Partyzantka i nikt nas nie zobaczy....
Sława,sława ....no cóż.....paparazzi na każdym kroku :D
Dziś była śliczna pogoda i poszliśmy sobie na spacer. Śniegu mieliśmy po uszy (po nasze uszy) :) .
Po spacerku poszliśmy do babci ;) na gorącą herbatke (bez prądu oczywiście ).
Co za wspaniały dzień :)
Za oknem brzydko, brak słoneczka,wilgotno i zimno. Postanowiliśmy powspominać nasze wyprawy.
Zaczynamy od naszej ukochanej Toporowej Cyrhli. Przyjeżdżamy, rzucamy toboły :) przebieramy się i na Kopieniec. To jest nasz rytułał 😀.
Ach jak miło wejść w chłodny las i powoli maszerować pod górę 😀